- autor: luksczermna, 2016-09-04 13:59
-
LUKS przegrał z Orłem aż 3:5. Czermnianie mimo prowadzenia w Mąkolnie, nie potrafili utrzymać korzystnego wyniku oraz wykorzystać świetnych okazji bramkowych. Zrobili to gospodarze , którzy w ciągu dwóch minut wstrząsnęli Czermną i zdobyli 2 gole! Goście mecz kończyli w dziesiątkę, ponieważ czerwoną kartkę otrzymał Wojciech Jesionowski. Bramki dla Czermnej zdobyli Wiesław Bodo, Marcin Mierzwa i Tadeusz Śledź.
ZAPRASZAMY DO GALERII Z MECZU !!!
W kadrze LUKS-u Czermna na spotkanie pierwszej kolejki w Mąkolnie znaleźli się m.in. Krzysztof Szpila i Łukasz Oterman. Zabrakło przede wszystkim Przemysława Wiejkuta ale jego brat Radosław wystąpił w pierwszym składzie.
Mecz lepiej rozpoczęli piłkarze Orła, którzy atakowali z dużą siłą i determinacją. Jednak w 3. min. to LUKS mógł wyjść na prowadzenie lecz Wiesław Bodo przegrał pojedynek z bramkarzem gospodarzy. Chwilę później Czermna przegrywała już 0:1. Napastnik z Mąkolna był górą w sytuacji sam na sam z Dawidem Maszczakeim. Goście bronili się dzielnie lecz w ich grze dominował bardziej chaos niż zamierzone działania. Mimo tego to właśnie LUKS miał klarowniejsze sytuacje do wyrównania rezultatu niż Orzeł do podwyższenia prowadzenia. Należy tu wspomnieć m.in. dwie akcje Marcina Mierzwy oraz Krzysztofa Szpili i Wiesława Bodo. Mąkolnianie prowadzili grę a goście ograniczyli się do kontrataków. Jednak brak dokładności niwelował cały trud i wysiłek włożony w grę. Jednak nie zabrakło jej w 41.min. spotkania Krzysztofowi Szpili i Wiesławowi Bodo. Ten pierwszy znakomicie zagrał piłkę z rzutu wolnego a napastnik Czermnej strzałem głową wyrównał rezultat pojedynku. Po pierwszej połowie LUKS Czermna remisował w Mąkolnie 1:1.
Drugą część meczu znakomicie rozpoczęli przyjezdni! Marcin Mierzwa wykorzystał podanie Krzysztofa Szpili z głębi pola i dał swojej drużynie prowadzenie 2:1. Czermna długo się nie cieszyła z pozytywnego wyniku bo praktycznie w kolejnej akcji i katastrofalnym błędzie defensywy był już remis! Mecz powoli wchodził w najciekawszy moment... W 61. min. czermnianie wyszli na prowadzenie! Po wielkim zamieszaniu w polu karnym największym sprytem i precyzją popisał się Tadeusz Śledź. Niestety chwilę potem za brutalny faul, za czerwoną kartkę boisko musiał opuścić Wojciech Jesionowski i prawie pół godziny LUKS musiał grać w dziesięciu. Czermnianie odpierali ataki gospodarzy ale tylko do 81. min. Wtedy to goście w dwóch akcjach i w przeciągu minuty stracili dwie bramki! Który to już mecz w historii gdy piłkarze LUKS-u w taki właśnie sposób tracą dwa gole??? Osłabieni i załamani zawodnicy gości nie podjęli już walki choćby o remis. Na domiar złego Orzeł zdobył jeszcze jedną bramkę wygrywając całe spotkanie 5:3.
LUKS Czermna powinien z Mąkolna przywieść trzy punkty! Nie wywiózł żadnego tracąc dodatkowo 5 bramek oraz na najbliższe mecze Wojciecha Jesionowskiego. Trudno słowami ocenić co się stało w tym meczu... Może zostawmy to bez komentarza bo przecież początkowe spotkania cechują się nieprzewidywalnością i nie zawsze pokazują realną formę i siłę... Oby to była prawda.
ORZEŁ MĄKOLNO - LUKS CZERMNA 5:3 (1:1)
Bramki:
1:0 gol Mąkolno 5. min
1:1 Wiesław Bodo(asysta Krzysztof Szpila) 41. min
1:2 Marcin Mierzwa (asysta Krzysztof Szpila) 46.min.
2:2 gol Mąkolno 47. min.
2:3 Tadeusz Śledź 61. min.
3:3 gol Mąkolno 81. min.
4:3 gol Mąkolno 82. min.
5:3 gol Mąkolno 84. min.
czerwona kartka - Wojciech Jesionowski 66. min.
SKŁAD I USTAWIENIE CZERMNEJ (link)